Migracja przeszła pomyślnie. Team Zenbox stanął na wysokości zadania i rzeczywiście chłopaki bardzo uprzejmi (czasem wręcz irytująco uprzejmi). Teraz robi mi się tzw. propagacja i trwa to 24 godziny.
Jej, ale jestem podekscytowana.
Jedna rzecz tylko nie wyszła zgodnie z planem. Będę musiała poszukać inny szablon, bo pierwotny nie chciał hulać, wybrałam tymczasowy. Poszukam i popatrzę, zrozumiem więcej, a potem... wstawię nowy szablon. :)